Letnia Ossa w Szczecinie

lipiec 24th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Odpocznijmy nieco od ślubnych tematów, wszak mamy wakacje. Wokół mnie dzieje się bardzo ciekawie i tymi ciekawymi wydarzeniami chcę się z Wami podzielić.  Po pierwsze: letnia Ossa czyli  Ogólne Spotkania Studentów Architektury, w które, jako jeden z organizatorów, zaangażowany był mój syn Cezary.  http://szczecinossa2014.blogspot.com/search/label/OSSA Tutaj link do strony, na której możecie dowiedziec się o OSSIe wiecej. W tym roku odbyła sie pod hasłem „Entropia”, a studenci w grupach wraz z tutorami interpretowali temat.Na facebooku pojawiły się już pierwsze filmiki przedstawiające ich prace. Jeden urzekł mnie tak bardzo, ze postanowiłam go tu zamiescić. Nie dość, że spontaniczny, pełen młodzieńczej radosci i kreatywności to jeszcze w ciekawy sposób pokazujący Szczecin. Oglądam go, jak chcę poprawić sobie humor i Wam też polecam. Trochę to absurdalne ale jakie żywiołowe i w bezsensie swoim urocze!

https://www.youtube.com/watch?v=9Pg1oyxH3eE

Uczestników warsztatowych spotkań gosciła szczecińska Willa Lentza na ten krótki czas udostępniona. Myślę, że niewielu szczecinian zdaje sobie sprawę z tego, jaka jest piękna!

 

Tagi:

Z róż

lipiec 22nd, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Brak czasu na urlopie ( bo kwiaciarnia zamknięta) to trochę surrealistyczna sytuacja. Minęła kolejna ślubna sobota, a tu jeszcze materiał z ubiegłej nieuporządkowany. Odbył się Jarmark Wdzydzki, Jakubowy za kilka dni. Jutro nowa sesja zdjęciowa. Do tego z nieba leje się gorąc niemiłosierna.

Zatem kolejny bukiecik ślubny jeszcze sprzed tygodnia.

Czerwone i białe róże ułożone w prostą wiazankę – to bukiet ślubny Pani Oli, przemiłej dyrygentki naszego małego chóru „Famiglia di canto”. Pani Ola od samego początku zdecydowana była na tę kolorystykę i takie właśnie kwiaty. Komu innemu starałabym się może doradzić jakąś inną, bardziej „odlotową ” wiazankę, ale nie Pani Oli.  Biało-czerwone róże pasowały bowiem idealnie zarówno do jej urody, jak klasycznego poczucia elegancji i to nie tylko w wyglądzie lecz takze w obcowaniu z ludźmi. Może przeinterpretowuję, ale ślubnym bukietem podkreśliła Pani Ola zarówno swój zdecydowany charakter, jak i delikatność kobiecej natury.

 

Tagi:

Niebiesko-zielona

lipiec 17th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Wiazanka smakowita, z zielonym jabłuszkiem, do zielonej sukienusi z niebieskim paskiem. Jabłuszko zielone – motyw przewodni ślubu musiało sie tu znaleźć. cdn.

Tagi:

Śluby…śluby…

lipiec 15th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Sezon ślubny rozpoczął sie na dobre. W tę sobotę – cztery ślubne bukiety. A każdy inny, każdy dla zupełnie innej Panny Młodej, inny kolorystycznie i stylowo.

Pierwszy : we fioletach, leśno-polny, z dodatkami , których szukałam m.in. po lasach i łąkach. Bardzo róznorodny. Nazwałam go nawet bukietem o wielu twarzach, gdyż z każdej strony prezentował się , jak kwiatowa niespodzianka. Zresztą przekonajcie się sami.

 

 

Tagi:

Delikatny… z eustomy

lipiec 11th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Bardzo ciekawa odmiana eustomy: kremowa z delikatną, fioletową obwódką. Wiazanka zwiewna, subtelna, niby zwyczajna , a jednak wyjątkowa. Na zdjęciach: także korsarz do włosów, tym razem sfotografowany także od spodu, by przyszłe Panny Młode wiedziały o czym mówię, gdy namawiam je na przypinkę do włosów.

 

 

 

 

 

Tagi:

Bordowy : intensywny i zmysłowy

lipiec 8th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Kolor bordowy tak właśnie mi się kojarzy.  Poza tym to kolor królewski. A w wiązance, jaką wybrała Panna Młoda okazał całą swą elegancję i moc.

 

 

Tagi:

Lato,lato…

lipiec 6th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

„Już za parę dni, za dni parę

Weżmiesz  plecak swój i gitarę….” właśnie… https://www.youtube.com/watch?v=1gVEbNLaTnU

kiedy zaczyna się lato od zawsze nucę sobie tę piosenkę. Plecak i góry – to najpiękniejsze wakacje jakie mogę sobie wyobrazić. Rozległe widoki, nieprawdopodobne poczucie wolnosci, zmęczenie i szczęście, gdy po kilku godzinach wędrówki dowlekamy się do schroniska. Wieczory przy ognisku i ranki przy kawie, gdy na obolałe nogi nakłada sie ciężkie buty, by znowu przemierzać gorskie ścieżki. Brzmi to pięknie, ale po ostatniej wyprawie w Beskidy płakałam schodząc ze szlaku. Nogi odmowiły mi posłuszeństwa. Czy w tym roku sie odważę? Kiedy całe dnie spędza sie stojac za ladą w kwiaciarni, wyjscie na górski szlak to prawie szaleństwo. Zobaczymy!! A na zdjęciu : docieramy do schroniska na Rycerzowej. Piekne miejsce, jedna z bardziej malowniczych hal! ( wciaz słuzy nam stary plecak, zabytkowy juz chyba, ale nadal w dobrej formie – jak my!! 🙂

 

Ostatni w sezonie bukiet : na rocznicę ślubu

Kwiaciarnia nieczynna, ale weekendowo realizujemy ślubne zamówienia. Nie ma wiec mowy o całkowitym lenistwie. Takie życie!

 

 

Tagi:

No i oczywiście samochód…

lipiec 4th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Samochod miał do przejechania kilka ładnych kilometrów, dlatego dekoracja była zwarta, złozona z małych, spoistych elementów dobrze umocowanych do maski, no i oczywiście wykorzystująca „pancerne” goździki, do których mam w takich przypadkach stuprocentowe zaufanie. Z wiesci, jakie dotarły do mnie wraz z czerwonym winem ( mniam!) wiem, że moje nadzieje były jak najbardziej słuszne. Goździki sprawiły się jak należy. Srebrne wrzecionka z kreszowanego drutu kompatybilne z butonierką, pięknie połyskiwały na masce rozdajac wokół srebrne refleksy.Samochód – rzec można przywołujac stare powiedzonko, po prostu: lux-torpeda:)

Tagi:

Ślubne drobiazgi

lipiec 4th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Drobne uzupełnienie do ślubu z prosem. Bransoletka dla świadkowej i butonierka dla Pana Młodego. Trochę na poważnie, trochę w stylu hippie..

Tagi:

Dla Ani z Zielonego Wzgórza

lipiec 1st, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Wyobraźcie sobie Anię z Zielonego Wzgórza. Idzie do ślubu. I przynosi do kwiaciarni zdjęcie bukietu, który chciałaby mieć. Ciasno ułożone różowo-kremowo-białe goździki, trochę innych kwiatów, ale głównie różowo.

Miesiac później biorę się za bukiet. Kładę na ladzie goździki i nic mi nie pasuje. Różowe są za różowe, białe są za białe. Łososiowe są dobre, ale nie pasują do nich różowe. Ani te zwykłe, duże, ani gałązkowe.Pasują za to  kremowe eustomy i piękne śmietankowe róże. A najbardziej pasuje gerbera kermit!!! Skręcam w zieleń. Miał być tak modny teraz srebrzysty „starzec”, ale nie pasuje!!! Za szary! Robi się buro! Idę w zieleń : będzie proso!! Ania z Zielonego Wzgórza musi mieć bukiet jak najbardziej naturalny! Muszę pogodzić bukiet ze zdjecia, z tym co powstaje w moich rękach. I wiem! Podświadomie czułam… Ania z Zielonego Wzgórza ma miedziane włosy… I ten roż, ostry róż goździka wcale do niej nie pasuje. Będzie jeszcze zielony dziurawiec, lewkonia o bliżej nieokreślonym odcieniu i gwiazdki rojnika. Wiazanka, która powstała nie ma wiele wspólnego z tą ze zdjęcia. Czuję jednak, ze bedzie pasowała, jak ulał.

W poniedziałek otrzymuję w podziękowaniu dobre czerwone wino.

Jakże się cieszę!!  Ania z Zielonego Wzgórza ma duszę taką, jak mój bukiet!

Tagi:
Stronę internetową zaprojektował: Michał Stefanowicz
Blog oparty o WordPress