Dodaję znów kilka zdjęć wieńców i wiązanek pogrzebowych. W gruncie rzeczy to moja kwiaciarniana codzienność. Wieńce przeze mnie robione dają obraz tego, w jaki sposób dobieram kwiaty zarówno do okoliczności , jak i wzajem do siebie. Dekoracje dotyczące uroczystości żałobnej to kwestia zawsze bardzo delikatna.Ich ostateczny kształt podlega bardzo wielu zależnościom. Nie będę ich tu wymieniać, bo to też kwestia delikatna, ale dopiero wzięcie ich wszystkich pod uwagę umożliwia wykonanie naprawdę stosownego wieńca czy wiązanki.
Wiele godzin spędziłam ostatnio nad wiązankami i wieńcami pogrzebowymi. Układam je zawsze bardzo starannie, dobierając w sposób przemyślany cały materiał roślinny. Tworzę kompozycje bogate, kolorystycznie wysmakowane, urozmaicone kwiatowo. I doprawdy trudno mi było odegnać przykrą myśl, że ostatnimi czasy uroczystość pogrzebowa powoli staje się jedyną , w której kwiatowa oprawa ma naprawdę istotne znaczenie. Kwiaty okazują się tu niezastąpione dla wyrażenia uczuć, dla podkreślenia szacunku. Są znakiem pamięci. Tworzą „decorum” czasu i przestrzeni zarówno w tej smutnej, jak i w każdej innej sytuacji – to przecież ich uniwersalna wartość. Przykre, ale prawdziwe jest to, że coraz słabiej wartość ta jest pielęgnowana przy okazjach innych niż właśnie ta smutna.