Komunijnie
Pierwszy komunijny weekend za nami. Były małe bukieciki, delikatne kwiatowe opaski, wypracowane wianki, a w międzyczasie ( którego nie było) ekologiczna kompozycja ze szparagami w waldkowej ceramicznej misie. Na koniec – dekoracja Kościoła pw.Matki Boskiej Szkaplerznej w Wołczkowie.
Stwierdzam, że upodobania klientów , dotyczące bukiecików wręczanych z okazji Pierwszej Komunii, są chyba najbardziej tradycyjne, niezmienne od wielu lat i najmniej podlegają ewolucji wraz ze zmieniającymi się , florystycznymi trendami. Walczę od jakiegoś czasu dzielnie na tym polu, proponując wiązaneczki mieszane, w polnym stylu, z najróżniejszymi , drobnymi dodatkami . Staram się mieć bogaty wybór białych kwiatów : goździki , eustoma, lewkonia, tanacetum, santini, różyczka gałązkowa, margaretka oczywiście, a i tak nie jestem w stanie wygrać czasami z komunijnym hitem czyli z trzema frezjami z gipsówką. Mam wrażenie, że – jak tak dalej pójdzie – my , floryści, będziemy musieli się poddać i uznać ją za element narodowej spuścizny.