Dekoracja komunijna uroczego wiejskiego kościółka
No cóż, ten weekend upłynął na walce z czasem i materią, ale każda minuta tej walki była fascynująca. Dekoracja komunijna malutkiego, uroczego kościółka to było zlecenie typu „marzenie każdego florysty”, zarazem jednak wyzwanie twórcze i logistyczne. Kilka wieczorów zajęło mi projektowanie kwiatowej dekoracji. Dopieściłam w tym projekcie każdy szczegół. A ze kosciółek bardzo prosty, czysty w formie,ceglany , z elementami bielonej sciany więc mogłam być pewna, że zaplanowane w nim biało-zielone dekoracje będą wyglądały prosto i elegancko.Ponieważ za udany uznałam mariaż ostróżek, anturiów, lili , margaretek i gożdzika sprawdzony w ubiegłym tygodniu w Kościele pw.Św.Brata Alberta ,wykorzystałam ten zestaw roślin ponownie, dodając jeszcze piękną, rozwiniętą kalinę. Ściany udekorowane zostały serduszkami wykonananymi metodą scrapbookingu.Widniały na nich imiona dzieci przystępujacych do Pierwszej Komunii.
Kiedy rano przyszłam do koscioła sprawdzić czy wszystko pięknie wygląda, ołtarz rozświetlony był słońcem .Utrudniło mi to co prawda robienie zdjęć, ale swiatło wydobyło całą czystość i elegancję dekoracji. I znów byłam zadowolona.