Raz na ludowo
Dane mi było spełnić jedno z moich florystycznych marzeń : ślub na ludowo. Panna Młoda – góralka, Pan Młody – Kaszub , oboje zakochani w folklorze.Długo szukali kogoś , kto odtworzy ludowy wianek na głowę, zaproponuje im ciekawą wiązankę. Przez przypadek – ku mojej radości – Panna Młoda trafiła do mojej kwiaciarni. Zrozumiałyśmy się bez słów.
Na zdjęciach: wiązanka ślubna (do kremowej sukienki o kroju wzorowanym na ludowym), przypinka dla Pana Młodego, przypinki dla świadków, grzebyki we włosy dla Panien w roli świadków, wianek na głowę dla Panny Młodej, kosze dla rodziców