Przedwiośnie
Styczeń to w mojej kwiaciarni zawsze czas hiacyntów. Zaraz po świętach robię generalne porządki i zapraszam wiosnę. Jeszcze taką pod śniegiem, jeszcze bez kolorów (tylko zieleń, brąz i biel),ale już pachnącą nowymi wyzwaniami. Lubię ten czas monochromatycznego wyciszenia zarówno po świętach Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocy. To uspokojenie jest mi niezbędne dla nabrania dystansu i wykreowania nowego florystycznego spojrzenia na nadchodzący rok.