Atak wiosny
W ten wekeend wiosna zaatakowała wszystkimi swoimi siłami bojowymi. Na Jasnych Błoniach krokusy kwitły jak szalone. Młodzi radośni wylegli na trawniki. Cykliści zapełnili , w ilościach wprost nieprawdopodopodobnych, wszelkie ścieżki wijące się między krzaczorami. Oblegli Park Kasprowicza i Głębokie. Słońce świeciło , jakby się wściekło. Psy biegały za patykami, dzieciaki uganiały się za psami. Nad drzewami unosiły się kolorowe baloniki. Kaczki wypłynęły na błyszczące od słońca wody jeziora. Niebo było do obłędu niebieskie, trawa ( a właściwie mech) świeżo zielona, pąki na drzewach nabrzmiałe.Ptaki darły ryje z całych sił, pachniał wiatr i wilgotna ziemia.
” Wiosna,wiosna, wiosna ach to Ty….”