Już rok
No cóż Moi Drodzy…Oto mija już rok mojego pisania…Ten blog to dla mnie swoisty pamiętnik i muszę powiedzieć, że kiedy czasem zdarza mi się się spojrzeć wstecz na moje twórcze dokonania to zaskoczona jestem ilością i różnorodnością florystycznych wyzwań. A przecież te utrwalone na blogu to tylko część faktycznie wykonanych aranżacji. I cieszę się , że choć ostatni rok został tu zapisany.
Jest dla mnie miłą niespodzianką ilość odwiedzin . Niestety, nie dzielicie się ze mną swoimi wrażeniami z lektury, toteż nie bardzo wiem, co przede wszystkim zachęca Was do zaglądania tutaj. Słyszałam , ze komentowanie utrudnione jest przez trudną do pokonania procedurę logowania, ale wierzcie mi nie miałam innego wyjścia. Spam jest wszechobecny, a nie miałam ochoty by zaśmiecał mi skrzynkę. Pozostając więc w błogiej nieświadomości wnioskuję, że po prostu podoba się Wam to co piszę, lubicie moje spojrzenie na świat i skromne poczucie humoru , no i oczywiscie oczarowani jesteście moimi kompozycjami i waldkową ceramiką.
Na koniec tego krótkiego , rocznicowego komentarza pozdrawiam wszystkich serdecznie. Lubię dla Was pisać. A moja kwiaciarnia jest naprawdę fajna !!! Nie tylko wirtualnie…Także w realu!!!