Ślubny bukiecik z bordowych róż
Ten niby zwykły bukiecik kosztował mnie kilka godzin pracy : sporządzenie kryzy ze srebrnego drucika(!!), nanizanie perełek na druciki i wstążki, ułożenie róż w mikrofonie, wykończenie bukietu ozdobną taśmą , zamocowanie girlandki z perełek oraz osłonięcie (także taśmą) rączki „mikrofonu”. A przedtem : dobór bukietu do sukni Panny Młodej, do jej typu urody, wybór róż , ich zamówienie, transport , oczyszczenie i zakondycjonowanie…..Wiazaneczka ślubna – ona tylko tak niewinnie wygląda…