W wiosennych zielonościach…
A nie mówiłam…? Goździki atakują… i to moje ulubione, bo zielone… A do tego zielony ciemiernik… Wiazanka była przecudnej urody, zachwycała wiosenną świeżoscią i elegancją…No cóż… Mam nadzieję, ze Panna Młoda miała podobne zdanie…
Na zdjęciach także : dekoracja samochodu, przypinka dla Pana Młodego i dekoracyjna klamra do włosów dla Panny Młodej. I oczywiscie sala weselna w zielonościach ( Trattoria Toscana). Panna Młoda pełna energii to i dekorację energetyczną wybrała.
Państwu Młodym życzę zatem takiej pięknej, pozytywnej energii na każdy dzień ich wspólnego życia! Niech im w sercach będzie zawsze wiosennie!!