W czwartek kupiłam przeurokliwe mini gerbery w nietuzinkowym kolorze…takie „maślane”. Nie mogłam oderwać od nich oczu i dwa bukiety powstały właśnie pod wpływem tego zauroczenia. Jeden udało się utrwalić. Oto on :
Ten wpis został opublikowany
w sobota, marzec 29th, 2014 at 19:04 jest umieszczony w następujących kategoriach: Pozostałe.
Możesz śledzić komentarze do wpisu z pomocą RSS 2.0.
Możesz zostawić komentarz, lub trackback.