Lato,lato…
„Już za parę dni, za dni parę
Weżmiesz plecak swój i gitarę….” właśnie… https://www.youtube.com/watch?v=1gVEbNLaTnU
kiedy zaczyna się lato od zawsze nucę sobie tę piosenkę. Plecak i góry – to najpiękniejsze wakacje jakie mogę sobie wyobrazić. Rozległe widoki, nieprawdopodobne poczucie wolnosci, zmęczenie i szczęście, gdy po kilku godzinach wędrówki dowlekamy się do schroniska. Wieczory przy ognisku i ranki przy kawie, gdy na obolałe nogi nakłada sie ciężkie buty, by znowu przemierzać gorskie ścieżki. Brzmi to pięknie, ale po ostatniej wyprawie w Beskidy płakałam schodząc ze szlaku. Nogi odmowiły mi posłuszeństwa. Czy w tym roku sie odważę? Kiedy całe dnie spędza sie stojac za ladą w kwiaciarni, wyjscie na górski szlak to prawie szaleństwo. Zobaczymy!! A na zdjęciu : docieramy do schroniska na Rycerzowej. Piekne miejsce, jedna z bardziej malowniczych hal! ( wciaz słuzy nam stary plecak, zabytkowy juz chyba, ale nadal w dobrej formie – jak my!! 🙂
Ostatni w sezonie bukiet : na rocznicę ślubu
Kwiaciarnia nieczynna, ale weekendowo realizujemy ślubne zamówienia. Nie ma wiec mowy o całkowitym lenistwie. Takie życie!