Śluby…śluby…
Sezon ślubny rozpoczął sie na dobre. W tę sobotę – cztery ślubne bukiety. A każdy inny, każdy dla zupełnie innej Panny Młodej, inny kolorystycznie i stylowo.
Pierwszy : we fioletach, leśno-polny, z dodatkami , których szukałam m.in. po lasach i łąkach. Bardzo róznorodny. Nazwałam go nawet bukietem o wielu twarzach, gdyż z każdej strony prezentował się , jak kwiatowa niespodzianka. Zresztą przekonajcie się sami.
Tagi: wiązanka ślubna