Dzień Nauczyciela w jesiennych klimatach
I znów powoli opadają liście. Oto kolejna jesień, ciepła i kolorowa… Jutro – Dzień Nauczyciela. A dziś miałam okazję poczuć się znowu jak wdzięczna uczennica… Gdy szykowałam bukiety na ten wyjatkowy w roku dzień, obok kwiaciarni przeszła moja dawna „Pani od matematyki”, jeszcze z podstawówki. Bardzo ją lubiłam więc niewiele myśląc chwyciłam pąsową różę i wybiegłam by złożyć jej życzenia i wręczyć kwiatek. „Pani od matematyki”, dawno już na emeryturze , pamiętała mnie. Uśmiechnęła się zaskoczona, a ja na chwilę cofnęłam się w czasie dziękując za lekcje „matmy”. Ratunku… jak dawno to było !!! Ale wdzięczność i sympatia wciąż trwają:)