Zimowo
A jednak się ucieszyłam… Myśłałam, że to niemożliwe by mróz sprawił mi radość. Szadź była jednak tego ranka tak piękna, że nawet zimno zupełnie mi nie przeszkadzało. Łata z Walkerem biegały po lesie jak szalone i cudem udało mi się zrobić im zdjęcia w zimowym krajobrazie. Aron jak zwykle z godnoscią spacerował na tle oszronionych traw. Poświąteczny odpoczynek trwa. Cieszę się psami, niebieskim nareszcie niebem i zimą.
I jeszcze zimowy drobiazg. Czasami warto spojrzeć przez obiektyw aparatu
Tagi: myśli takie sobie, pieski, zima