Tak właśnie wygląda teraz kwiaciarnia. Bajkowa manufaktura, a w niej zastęp świątecznych czarodziejek uwija się przy pracy. Monika i Lidia w własnoręcznie ozdobionych bożonarodzeniowo fartuszkach wiją girlandy i wianki. Kwiaciarnia już pachnie pomarańczami i cynamonem, a od czerwieni robi się ciepło na sercu.
A oto ustrojone dziś przeze mnie wianki. Zamieszczam specjalnie dla moich czytelniczek, które dzwoniły dziś do kwiaciarni z pytaniem , czy coś nowego powstało. Otóż powstało 🙂
Tagi:
Boże Narodzenie,
kwiaciarnia