Kwiatowe historie
No i jest nadzieja proszę Państwa!! Jest nadzieja, że kwiaty nadal, mimo zmieniajacych się pokoleń, będą znakiem uczuć, miłości, szacunku, oznaką radosci. Nadzieję tę wlali dziś w moje serce dwaj mężczyźni : tata i syn , którzy przyszli do kwiaciarni po kwiaty dla najważniejszej w ich życiu kobiety. Synek, jak się poźniej dowiedziałam : Kuba, pomógł tacie wybrać kwiaty, z których ułozyłam bukiet, dobrał do nich odpowiedni kolorystycznie (!!) bilecik, a następnie z całym zaangażowaniem pierwszoklasisty, ktory dopiero uczy się pisać, układał najpiękniejsze życzenia dla swojej mamy. Bardzo ambitnie pomagał mu w tym tata, podpowiadajac odpowiednie litery. Byłam pod wrażeniem starań obu panow, by zyczenia zabrzmiały jak najpiękniej. Z klientką, która stała obok i oczekiwała na swój bukiecik z podziwem patrzyłyśmy na tatę, który w tym właśnie momencie uczył syna wyrażania delikatnych uczuć. Jak pięknie być kobietą, gdy ma się obok siebie takich męźczyzn!! 🙂
A oto uśmiechniety Kuba z bukietem . Przed wyjsciem z kwiaciarni obaj panowie zgodzili się, bym zrobiła to zdjęcie. Dziękuję!
Tagi: bukiety, moi klienci