Na wiosennym tarasie

Nareszcie trochę słońca , nareszcie trochę wiosennego ciepła, trochę pachnącego świeżą zielenią wiatru, trochę ciszy….  na wiosennym tarasie z małym kościółkiem w tle. Tu  świąteczne rezurekcyjne dzwony budzą do życia narcyze i hiacynty, tu przepiórki z przekrzywionymi filuternie główkami popatrują w niebo na powracające żurawie, a zajączki każdego ranka przynoszą zebrane po łąkach dobre, wiosenne nastroje. Wiosenna bajka – jakże potrzeba nam takich opowieści 🙂

( Aranżacja tarasu w malowniczym Wiejkowie)

Alleluja!!

Alleluja!! Zmartwychwstał Pan!!

w związku z powyższym:

życzę spokoju w sercach i prawdziwej radości życia !

Przedświąteczne zachwyty

Gdy przyglądam się po raz któryś już kompozycji, jaką ułożyłam całkiem niedawno na słonecznej werandzie, w dzień, w którym budziła się do życia wiosna ulegam nieodmiennie dziwnemu uczuciu magii chwili.  Pogoda, kiedy układałam bukiet, deszczowa i wietrzna, w jednym momencie zmieniła się i gdy kończyłam aranżację, słońce rozświetliło werandę jasnym, świeżym światłem. Kwiaty, choć sztuczne, zaczęły żyć i pachnieć. Ciepło słonecznych promieni zaczarowało ten czas i już zawsze z zachwytem będę patrzeć na ten gazon pełen róż i piwonii.

Drewno w koronkach

A już myślałam, ze żadne zadanie florystyczne mnie nie zdziwi. Myliłam się jednak. Bo czyż mogłam przypuszczać, ze zostanę poproszona o udekorowanie dwóch kawałków drewna? Miały one dla wręczajacego bardzo istotną i głęboką symbolikę , dlatego bez dyskusji wywiązałam się z powierzonej mi misji.

Kosz pełen niebieskości

Zające

Pod czujnym okiem naszego dyżurnego zająca kolejne firmowe kompozycje opuszczają kwiaciarnię

A w kąciku, na krzesełku zamyślił się nad świętami Wielkiej Nocy nasz Pan Zając Frasobliwy