„Uwikłanie linii prostej w nieuchwytność widnokręgu”
Jak już wiecie VII Wystawa Plenerowa w Szczecinie odbyła sie pod tym właśnie tytułem. Od samego poczatku wydał mi się trudny i bardzo matematyczny. W głowie miałam same linie proste. Różne. To było oczywiste, ze muszą się wikłać. Ale jak pokazać kwiatami nieuchwytność widnokręgu? Przecież widnokrąg jest, ale tak naprawdę go nie ma! Rozmywa się we mgle, drga rozgrzany powietrzem, pojawia się i znika. Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Efekt craspedii i kwiatów santini na drucikach był właśnie taki : ulotny, nieoczywisty, intrygujacy. A przy tym zabawny. Swoją rolę odegrały w tej symbolice kamienie. Podporządkowujące nasze postrzeganie widnokręgu prawom grawitacji.
Jestem z mojej pracy bardzo zadowolona. Kolejny raz udało mi się za pomocą tak chimerycznego materiału, jakim są kwiaty oddać myśl prawie abstrakcyjną.
Kwiatowe linie proste…
Detale
En face..
Tak jak mówiłam, jestem zadowolona… Z dyplomem w ręce. W tle : Mickiewicz i jedna z ciekawszych prac wystawy.
Jeszcze raz :
A wieczorem każda craspedia zaczynała żyć swoim życiem
Kwiaciarnia „Pod żółtą różą” Monika Dłużyk-Marciniak
Tagi: Kwiaciarnia "Pod żółtą różą" Monika Dłużyk-Marciniak, land art, pomysły florystyczne mniej i bardziej zwariowane, wystawa florystyczna