Piękna baśń
Wakacyjne Kaszuby to baśń o naturze piękna. Pola, łąki, jeziora, lasy….Każda trawka ma tu swoje miejsce i sens, tylko że ja nie potrafię ich odczytać… Jestem zupełnie bezradna wobec tajemnicy, jaką funduje mi przyroda…. Godzinami leżę na trawie wpatrując się w rosnące nad jeziorem osty i próbuję znależć odpowiedź… Na próżno… Wiatr porusza nimi bez szmeru żadnego, zawiazując tajemne porozumienie…. Ja nie mam w nim swojego udziału….
Barwne smugi : zieleń lasów, błękit wody i nieba, biało-żółte plamy pól, rdzawość łąk – niby proste i oczywiste, ot! zwykłe pejzaże, a swoją doskonałością odbierajace przecież mowę. Pozostawiające w zachwycie…
A kiedy zachodzi słońce, kiedy zapada cisza pełna odblasków mijającego dnia wyciszamy się razem z drzewami i jeziorem. Zostawiamy za plecami swoje cienie, odwracamy się by oddać wodzie i łące ich samotność i spokój. One nas nie potrzebują… A my… pragniemy już następnego dnia i wschodu słońca… Znów bedziemy starali się przeniknąć ducha natury, choć tak naprawdę z lękiem myślimy o chwili, gdy otworzy przed nami swoje ramiona…