Czary mary na koniec roku szkolnego

czerwiec 16th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Nadchodzi…Zbliża się wielkimi krokami …KONIEC ROKU SZKOLNEGO. Czas , w którym , jak głosi legenda, w kwiaciarniach mają miejsce  tzw. „żniwa”( uwielbiam to określenie), po których my, kwiaciarze opływamy w dobra wszelakie zgromadziwszy fortuny na sprzedaży ogromnej ilości kwiecia. Może i takie ekscytujące rzeczy miały miejsce w odległej przeszłości , ale o niej najstarsi kwiaciarze już prawie nie pamiętają. Dzisiaj rozmowa z klientem  , lub częściej z klientką, zaczyna się od informacji skierowanej do mnie , że – co prawda- trzeba wykonać np.pięć bukietów od całej klasy, ale średnia cena jednego to 25, maksymalnie 30 złotych. Bukiety  mają być piękne, duże i bogate. Po wstępnych pertraktacjach, jedna  pożądana cecha bukietu wysuwa się na  plan pierwszy: ma być duży. O jakże chętnie uczestniczyłabym w pokazach florystycznych, w których czołowi mistrzowie florystyki poradziliby sobie z tematem dużej i taniej  wiązanki na koniec roku szkolnego i obroniliby przy tym dobre imię florystyki.  A może w kryzysie wszelkie cuda są możliwe?

Jeśli tak, to abrakadabra, czary mary i  hokus pokus. Takie czary to jednak przydatna umiejętność : nie dość, że bukiety piękne , duże i bogate to jeszcze robią się same !!

Czytam sobie tego posta już na spokojnie i chyba powinnam przeprosić za sarkazm.Proszę mi  jednak wierzyć, że mimo moich  najszczerszych chęci nie jestem w stanie połączyć w jednym bukiecie tych kilku  pożądanych cech. Bukiet nie może być jednocześnie duży, tani , piękny i bogaty.  Ale może być skromny  i piękny, i wciąż nie rozumiem dlaczego często gotowi jesteśmy poświęcić piękno i oryginalność  dla niewyszukanego efektu,a może raczej efekciarstwa. A fe!  Znowu paskudnie to brzmi. To może na koniec dodam, ze nie miałam zamiaru nikogo urazić. Usprawiedliwiam tylko mój podwyższony poziom irytacji przy szkolnych zamówieniach.Może niezbyt zręcznie, ale jestem spod znaku barana, a jak mawia moja najbliższa przyjaciółka , barany nie są szczere (choć  tak im się właśnie wydaje). One po prostu są głupie. No i jestem usprawiedliwiona!!!

Tagi: , ,

Chwalę się

czerwiec 16th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Chcąc nie chcąc zrobiłam międzynarodową karierę. Okazało się, że moja kwiaciarnia ma oddanych admiratorów wśród rosyjskich florystow i często gości na rosyjskim forum kwiatowym www.floristic.ru . Mam wrażenie, że to głównie dzięki  współpracy z prestiżowym magazynem  florystycznym „Florum” www.florum.pl , moje prace, wystawy, moja kwiaciarnia znane są w różnych zakątkach swiata. Dla mnie ważne jest to, że zyskują tam pozytywny odbiór. Co prawda zawsze podejrzewałam, że to co robię ma swój niepowtarzalny klimat  i jest po prostu dobre…  Niekłamany zachwyt rosyjskich florystek jest dla mnie dużym wyróżnieniem.Wiem, ze zaglądaja do mnie na stronę. Pozdrawiam je serdecznie( niestety nie potrafię przestawić pisowni na cyrylicę).

Tagi: , ,

Kwiaciarniane „love story”

czerwiec 14th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

No i mamy w kwiaciarni „love story”.Pomiędzy kwiatami, rozmarzona , subtelna i wyniosła, czeka  ONA.  A ON nieśmiały, schowany za wazonem, nie ma odwagi wyjść z inicjatywą, Ach, te konwenanse!

Tagi:

W jak wizaż, W jak wianek

czerwiec 14th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Śliczne dziewczyny z  moimi kwietnymi wiankami  na głowach. Z profesjonalnie wykonanym  delikatnym makijażem  i  naturalnie wystylizowanymi fryzurami były, jak to się teraz mówi, ambasadorkami salonu wizażu Pań Lili  i Lilianny Nogal (www.lilianogal.pl) . Pani Lilianna  prezentuje na zdjęciu jeden jeszcze, bardzo interesujący, robiący naprawdę niesamowite wrażenie zabieg upiększająco – intrygujący, a mianowicie tatuaż artystyczny.

 Widziałam efekty pracy obu Pań i mam nieodpartą chęć na wizytę w ich salonie. Są świetne. Każda kobieta może być pięknością – naprawdę!!!

Tagi:

Spełniam życzenia

czerwiec 12th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

To była sobota spełniania życzeń. Oto ja , taka sobie zwyczajna kwiaciarka-bukieciarka spełniałam dzisiaj wszystkie florystyczne zachcianki moich klientów.Nie było dla mnie rzeczy niemożliwej.

 Bukiecik na urodziny z czekoladkami w czerwonych papierkach …- Proszę bardzo…

Kosz kwiatowy na ślubną uroczystość … – z przyjemnością…

  Florystyczna dekoracja drewnianej skrzyneczki na wino… – ależ oczywiście…

 Ślubna wiązaneczka do delikatnej sukienki w pudrowym różu… – z miłą chęcią…

 Butonierka do niej …- no oczywiście…

Wiązanka na ślub dla nowożeńców… – żaden problem…

 Kolorowy, polny wianek dla modelki na sesję zdjęciową… – bardzo chętnie…

A może biały, bardziej delikatny … – nie ma sprawy….

JAK JA LUBIĘ TAKIE SOBOTY!!!!

Tagi: , , , ,

Wieniec – trudna opowieść

czerwiec 8th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Dodaję znów kilka zdjęć wieńców i wiązanek pogrzebowych. W gruncie rzeczy to moja kwiaciarniana codzienność. Wieńce przeze mnie robione dają obraz tego, w jaki sposób dobieram  kwiaty zarówno do okoliczności , jak i wzajem do siebie. Dekoracje dotyczące uroczystości żałobnej to kwestia zawsze bardzo delikatna.Ich ostateczny kształt podlega bardzo wielu zależnościom. Nie będę ich tu wymieniać, bo to też kwestia delikatna, ale dopiero wzięcie ich wszystkich pod uwagę umożliwia wykonanie naprawdę stosownego wieńca czy wiązanki.

Tagi:

Czepiam się

czerwiec 8th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Przeglądałam dzisiaj w jednym ze ślubnych przewodników oferty restauracji dotyczące przyjęć weselnych. Ot, tak, z ciekawości przyglądałam się zdjęciom, sposobom dekoracji sal, pięknie udekorowanym półmiskom z przekąskami, salom pełnym balonów, tiulu i kryształu. W każdej restauracji stały elegancko ubrane krzesła przewiązane kokardami, stoły nakryte dobrego gatunku obrusami, zastawa biała, kieliszki błyszczące, sztućce też i owszem, same biele, ecru i pastele, a na stołach,  pomiędzy ustawionymi z umiarem półmiskami….. plastikowe butle z gazowanymi napojami. Ordynarne, w złym guście … po prostu przyszły prosto z grilla i rozgościły się na eleganckich stołach, w naprawdę eleganckich lokalach. I to nie przypadek przecież, bo znalazły się na reklamowych zdjęciach. To znaczy, że nie kłują w oczy. A powinny.

Tagi:

Nowe Anioły

czerwiec 7th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Waldemar wyjął dzisiaj z pieca nowe anioły. Nie wiem jak Wy, ale ja w ceramice najbardziej lubię zestawienie surowej, chropawej powierzchni szamotu z elementami poszkliwionymi na spokojne kolory. I jeszcze ,żeby ten szamot był lekko przypieczony, by widać było na nim, w jak gorącym piecu był palony(1250C). Nowe anioły są właśnie takie. A do tego mają śliczne, anielskie buzie.

W ten weekend będziemy prezentować swoją ceramikę podczas Dni Morza, na Alei Artystów (Wały Chrobrego, górny taras).Serdecznie zapraszamy.

Tagi:

Żeglarski Szczecin

czerwiec 6th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Dowiedziałam się dzisiaj interesującej rzeczy. Otóż był u mnie klient, który poprosił o długą , czerwoną różę.Niby najbardziej oczywisty zakup, ale tylko pozornie. Okazało się,że róża potrzebna jest do „zwodowania” książki. Tak, tak… właśnie książki. Istnieje ponoć zwyczaj, który nakazuje każdą książkę o tematyce morskiej, wodniackiej „wodować” .Matka Chrzestna namacza w wodzie różę i skrapia nią książkę wypowiadając tradycyjną rotę wodowania.To piękny zwyczaj, a moja róża dostąpiła takiego zaszczytu. Mam nadzieję, że nie dała plamy i trzymała się dziarsko.” Wodowaną ” książką był albumowy przewodnik Piotra Owczarskiego „Żeglarstwo na Pomorzu Zachodnim”, a zakupu dokonywał u mnie sam autor. Książka pięknie wydana, z interesującymi zdjęciami , przedstawiająca dokładnie trasy żeglarskie i kajakowe wokół Szczecina. Jako lokalna patriotka poczułam się w obowiązku o tej książce wspomnieć, bo Szczecin pięknym miastem jest i basta.

Stare Wołczkowo

czerwiec 5th, 2011 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Stare Wołczkowo ….  –  jak dobrze, że istnieje.

Rozrastające się w tempie niewiarygodnym dzielnice domków jednorodzinnych wszędzie są takie same. Wypieszczone, doskonałe i anonimowe. W Wołczkowie – tym nowym – jest podobnie. Domy powstające według coraz to lepszych projektów i ulice – prawie identyczne.  Ale Wołczkowo ma  na szczęście swoją duszę. Kościół, którego historia sięga  XIV wieku i kilkanaście starych domów skupionych wokół kościelnego placu. To wystarcza byśmy, będąc napływowymi mieszkańcami Wołczkowa, poczuli się związani z jego historią , byśmy na nowo próbowali określać swoją tozsamość. 

Stare Wołczkowo ….  –  dobrze, że jest.

Tagi:
Stronę internetową zaprojektował: Michał Stefanowicz
Blog oparty o WordPress