Dziękuję
Moi klienci rozpieszczają mnie wprost nieprzyzwoicie. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na tyle miłych gestów, ale bardzo za nie dziękuję. Za życzenia, za piękne kartki, za uśmiechy i miłe, przedświąteczne pogawędki, za urocze, wielkanocne pierniczki (nie pomyślałam nawet, że takie istnieją) i za wydziergane własnoręcznie jajeczka. Zdobią teraz mój dom i przypominają o ludzkiej życzliwości. A ceramiczny ptaszek, zachwycający prezent od koleżanki ceramiczki , znalazł honorowe miejsce na świątecznym stole.