Przed kwiaciarnią
…. jest ładnie
No i ja, w moim firmowym „kombinezonie” żółtej róży. Malowniczo i jesiennie 🙂
Tagi: kwiaciarnia
…. jest ładnie
No i ja, w moim firmowym „kombinezonie” żółtej róży. Malowniczo i jesiennie 🙂
Tagi: kwiaciarnia
No cóż… To już dziś … Pierwszy dzień jesieni. W kwiaciarni zrobiło się ciepło od kolorów… . Przez szyby zagląda jesienne słońce… .
Brak mi tylko liści topoli, które od lat wiatr nawiewał przez otwarte drzwi. Już nie będą „wirowały w złotym tańcu”, jak to kiedyś na blogu napisałam. Topole zostały wycięte. W liczbie kilkunastu. A były ze mną dwadzieścia lat… I jak teraz wyglądać będzie jesień, skoro co rano nie będę musiała chwytać za miotłę… .
Tagi: jesień, kwiaciarniaNo to zaczynamy. Jeszcze wczoraj malowanie, sprzątanie, układanie, aranżowanie… .
Ania – bezradna wobec rzeczywistości. Ja – tym bardziej…
Dziś zajrzyjmy przez dziurkę od klucza. A jutro zapraszamy… .Wraca normalność 🙂
Tagi: ceramika, kwiaciarnia
Pani red. Arleta Nalewajko, znana ze swojej sympatii do kwiatów i zwierząt, poświęciła akcji „The Lonely Bouquet Day” przesympatyczny artykuł. Bardzo nam miło!
Tagi: kwiaciarnia, Monika Dłużyk-Marciniak, pomysły florystyczne mniej i bardziej zwariowane, Prasa o mnie
Dzisiaj mały reportaż z prac nad kompozycjami wielkanocnymi.
Miałam nadzieję, ze Ania i Kasia zaprezentują się , jak na poważne florystki przystało. Że będą robić skupione miny nad aranżacjami z hiacyntów, uśmiechać się od niechcenia do aparatu czyli do mnie i do Was, że będą z namaszczeniem dokładać piórka i przepiórcze jajka do wielkanocnych kompozycji . Zaczęło się bardzo obiecująco, ale potem: chichrały się, wywijały wiankiem z bukszpanu, aż znalazł się u Kasi na głowie, a Ania zanurkowała z głową w koszu z mchem, by nasycić się zapachem lasu. No i proszę bardzo, oto co pozostało z planów zrealizowania poważnego, florystycznego reportażu 🙂
W piątek Kasia kończy już swoją florystyczną praktykę . Trochę nam będzie smutno, bo mamy szczęście do sympatycznych praktykantek. Zimą Lidia ( studentka polonistyki), wiosną właśnie Kasia ( studentka budownictwa) – obie wesołe, chętne do pomocy, bardzo pracowite i zdolne. Mam nadzieję, ze i one naszą kwiaciarnię wspominać będą ciepło. A my cóż – po prostu dziękujemy! Znów zostajemy na placu boju ja, Ania i Blanka.
A tak w ogóle to najwyższa pora na wianki
Tagi: kwiaciarnia, wianek, Wielkanoc
U nas watpliwości, co było pierwsze: jajko czy kura? nie istnieją. Pierwsze są jajka, tym razem na biało-różowo 🙂
Dzień Kobiet zaczął się u nas już w sobotę piękniastym bukietem
Do późnego wieczora szykowałyśmy ósmomarcowe bukiety, a Ania z Kasią uprawiały popularną , kwiaciarnianą dyscyplinę sportową : przerzucanie wazonanami 🙂
Tagi: bukiety, kwiaciarniaI znow staramy sie przywołać wiosnę. Tym razem przyłożyłyśmy się rzetelnie do uroczystego powitania: żarnowiec, wierzbowe bazie, hiacynty, narcyze, a nawet jajka. I jakżeby mogła teraz nie nadejść…?
Działam…
I udziałałam ( oczywiście z pomocą Ani i Kasi , naszej nowej pomocy florystycznej 🙂 )
A takie widzieliście? Odkrywamy niesamowitą roznorodność kształtów i kolorów…
Tagi: kwiaciarniaDo kwiaciarni wpadła wiosna. Zaświeciła słońcem. Porozrzucała plamy światła po kwiatach . Ciepłymi promieniami ogrzała pyzate buzie naszych ludzików.
Dobrze, że kilka dni wcześniej umyłyśmy okna. Mozna było ją godnie powitać. 🙂